wtorek, 6 marca 2012

time to say goodbye ..

moje godziny tutaj są policzone. załatwiłam co miałam do załatwienia, odzyskałam telefon z serwisu. jestem spakowana i ogarnięta. odliczam czas do pożegnania się z dwiema najkochańszymi istotkami na świecie, za którymi będę tęsknić już 10 minut po zapięciu pasów w samochodzie. nie chcę wracać do domu, do szkoły i ogólnej monotonii mojego życia, od której nie zdążyłam jeszcze dobrze odpocząć. półtora tygodnia z Mamą to za krótko, zdecydowanie za krótko. nie lubię powrotów, nie chcę stąd odjeżdżać, chcę tu zostać! jeszcze jeden dzień, proszę. tylko jeden dzień z Nimi..

jak zwykle na pożegnanie wzeszło ciepłe słońce.