niedziela, 31 lipca 2011

Jessie J ft. BoB - Price Tag

  

 

we just wanna make the world dance, forget about the price tag.
Jessie J ♥ 




Price Tag LIVE VERSION


 
 
now everybody look to the left, everybody look to the right.
can you feel that? 
we'll pay them with love tonight!





her voice is really amazing. this song always makes me happier ;) I <3 it.

piątek, 29 lipca 2011

change of plans.

plan dzisiejszego dnia uległ zmianie. nie byłam na zakupach, bo pojechałam do MEDIA po filmy. videoteka powiększyła się o kolejne dwa, które zamierzam zaraz obejrzeć.


Sex and The City & Sex and the City 2

Prophecy



na zakupy wybieram się jutro i mam nadzieje, ze coś wpadnie mi w oko. to ostatnia szansa na sklepy, bo potem niestety nie bd już na to czasu. tymczasem spadam przed tv w towarzystwie pizzy. strzałka!

czwartek, 28 lipca 2011

sunny evening < 3

 



wróciło! już po 20-stej, a ono nadal świeci ;)

candy's.



hejka! siedzę właśnie przy kompie i wpierdzielam ciucie. na nogach jestem od 5 rano. o 7 byłam w pewnym miejscu i poznałam szaloną Dennie <3 potem poszłam na Meir. kupiłam to, co zamierzałam i jestem z tego powodu cholernie zadowolona ;D aktualnie kątem oka oglądam ' Sex And The City ' , ale chyba jakoś straciłam wątek, no cóż. wczoraj za to, a raczej już dzisiaj, bo było to około trzeciej rano, oglądałam ' Alien vs Predator 2 ' i z żalem stwierdzam, że nie jest to żaden specjał. moim zdaniem pierwsza część jest zdecydowanie lepsza. upatrzyłam już sobie kilka świeżych horrorów z 2011 roku, także w niedalekiej przyszłości czeka mnie niejeden mroczny seans. jutro znowu planowany jest atak na sklepy, w poszukiwaniu butów! nie mogę się doczekać ; ) miłego wieczorku.


pytania: http://xzantiix.odpowie.pl

Chris Brown ft. Justin Bieber - Next to you

  


one day when the sky is falling, I'll be standing righ next to you.




wstaję o 4 rano. życzcie mi powodzenia.

wtorek, 26 lipca 2011

Angel's place ;)

dzisiaj spałam tylko dwie godziny. hajt, nie? położyłam się do łózka o 2, zasnęłam o 4, a musiałam wstać o 6. u Angel prawie zasypiałam na stojąco, ale musiałam jechać, żeby zobaczyć po raz ostatni moich ulubieńców zanim stąd wyjadę. będę za nimi bardzo tęsknic, a szczególnie za Angel.


Joepie <3 
to było tak słodkie w wykonaniu tego półtora metrowego dobermana, że aż zrobiłam zdjęcie.
+ o ujebanym w piasku rękawie nie wspomnę.


me & Bertje <3
ten wariat był najbardziej rozbrykany i cały czas mnie zaczepiał. taką kruszynę to tylko na rękach nosić i całować.




love love love

JOEPIE


BERTJE + MAC


MOBY




 słaba jakość zdjęć, bo robiłam telefonem. nie chciało misie brać lustrzanki w ten deszcz.

poniedziałek, 25 lipca 2011




no to tak w skrócie. wstałam o 13, ogarnęłam się i obejrzałam film. zaraz idę na solarium póki deszcz nie pada. miłego dnia wszystkim. hejka!

edited:
zdążyłam wyjść z domu, zaczęło padać. jak doszłam na miejsce to już tak konkretnie zmokłam, że nawet telefon w kieszeni był wilgotny. spodnie suszyłam w łóżku solarnianym i po wyjęciu były nawet całkiem spoko haha xd idę zaraz na kolację, a potem obejrzę wreszcie 'the lovely bones' . a jutro znowu jadę do Angel ;D jakże jestem zadowolona z tego powodu. trzymajcie się, buźka.


mój mały mężczyzna, któremu codziennie
powtarzam, że Go kocham.

niedziela, 24 lipca 2011

sunland.




zdecydowanie moje ulubione łóżko <3 1'st class. ;d
MIAMI. mhm.



chciałam się Wam poskarżyć, że moje uczulenie na chlor wróciło! ;< muszę szybko coś z tym zrobić! myślę, że najlepszym wyjściem będzie przyjaranie tych małych czerwonych sukinsynków UV. tak więc welcome to sunland. i znowu swędzi, niech to szlag.

Rihanna





uwielbiam
przez ten kawałek nie mogę zasnąć, bo ciągle siedzi mi w głowie przed snem -.-
ram pa pa pam, ram pa pa pam.



 

the best
świeżo, delikatnie i diabelsko sexownie. wg mnie najlepsza jej piosenka, jako całość. 





nad ranem słuchałam sobie wcześniejszych kawałków Rihanki, kiedy to jeszcze znośnie ubierała się w teledyskach. dodałam nawet kilka z nich do ulubionych na ytb.  


 


 


 


 

Angel's place, cd.

me, Mac & WTF !?











będę ryczeć.



nie chce już, no!



: zaciesz :



o fuck, wszystkie moje opisy tu są ;o



nie spadnę przecież.

 4 sek. później

JEB






hejka! / nie ma to jak ustawiona ostrość.





just like heaven.

nearly 3 o'clock.

po meczącym dniu spędzonym na bieganiu po ogromnych sklepach jestem zła, bo nowej klawiatury jak nie miałam - tak nadal nie mam. kupiłam tylko kilka drobiazgów do swojego pokoju i nic konkretnego poza tym.
oficjalnie chciałam podziękować wszystkim, za dobre słowo kierowane w moją stronę. wczorajsza wiadomość na odpowie bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, jak z resztą wiele innych. cieszy mnie fakt, że są jeszcze ludzie, którzy chcą i potrafią wesprzeć, a nie próbują za wszelką cenę oczerniać innych i dowartościowywać przez to samego siebie. wielki uśmiech w Waszą stronę kochani ; ) tak trzymajcie. 
dziś po południo chciałam iść do parku porobić zdjęć, ale pogoda raczej mi na to nie pozwoli. na szczęście domowa videoteka powiększyła się o 4 kolejne filmy, tak więc mam zaplanowaną niedzielę. ponadto większość moich znajomych właśnie jest gdzieś na imprezie, a ja siedzę tu sama i zaczyna robić mi się zimno.
słucham starych kawałków Rihanny i Mariach Carey i czuję, że chyba popadam w nostalgię -.-
tęsknie za moimi kochanymi mordeczkami, których nie widziałam tyle czasu. nie mogę już się doczekać kiedy wreszcie się zobaczymy! see you soon.





kocham tę piosenkę i słucham jej po raz samaniewiemktóry.
AMEN.






piątek, 22 lipca 2011