wtorek, 28 lutego 2012

mhm.


dzień dość męczący. 4 godziny chodzenia po sklepach na szczęście nie okazały się stratą czasu. kupiłam 2 pary uroczych butów, szafa z ubraniami powiększyła się o kilkanaście rzeczy, a domowa videoteka też zyskała kilka nowych filmów. później chętnie się nimi pochwalę. Mama kupiła też nowy album Lan'y Del Ray - jednym słowem świetny, polecam do przesłuchania. ogółem dzisiejszy shopping zaliczam do b. udanych. dziękuję Mamo <3
właśnie odpoczywam przy TMF'ie i energy drinku, w towarzystwie  mojego kochanego Niuniusia ;)
jutro ogarniam nowy design blogger'a i wracam do żywych. obiecuję! tym czasem, życzę wszystkim dobrej nocy.

PS. wczoraj mój photoblog odwiedziły 1292 osoby. ;o